Wyjazd w Bieszczady 2018

Wyjazd poznawczy do Nadleśnictwa Bircza 29.08 – 2.09.2018 r.

Gospodarzem tegorocznego wyjazdu olsztyńskiego oddziału SITLiD było Nadleśnictwo Bircza. Wybór nie był przypadkowy, pojechaliśmy tam poznać stawiane przed nadleśnictwem wyzwania i problemy. Społeczny projekt utworzenia Turnickiego Parku Narodowego doprowadził do podziału społeczeństwa i wprowadził chaos informacyjny, ale po kolei…

Nasz wyjazd został precyzyjnie zaplanowany i podzielony na trzy dni. Program obejmował wizytę w Przemyślu i na Pogórzu Przemyskim, na terenie Nadleśnictwa Bircza oraz
w Bieszczadach Wschodnich na Ukrainie. W każdym z miejsc odwiedzaliśmy atrakcje przyrodnicze.

Dzień pierwszy:

Przemyśl, jego zabytki i tajemnice pokazała nam Pani Stanisława Bańcarz, przewodnik podkarpackiego oddziału PTTK.. Dzień rozpoczęliśmy od obejrzenia panoramy miasta ze szczytu Kopca Tatarskiego. Legendy z nim związane sięgają V w., kiedy to miał stać się grobem Attyli, wodza koczowniczego plemienia Hunów. Inne podanie głosi, że jest mogiłą księcia Przemysława, mitycznego założyciela miasta z VII w. Jednak najbardziej znana opowieść dotyczy najazdów tatarskich – gdy Tatarzy najechali na ziemię przemyską, zostali  pokonani przez wojska polskie, a zabitego wówczas chana pochowano w tym właśnie miejscu. Do dzisiaj ta część miasta nosi nazwę Zniesienie, czyli „pokonanie”, na pamiątkę zwycięstwa nad Tatarami. Realizując kolejny punkt programu udaliśmy się do jednego z głównych  fortów Twierdzy Przemyśl – Fortu I Salis Soglio. Twierdza jako potężny zespół obiektów obronnych
z okresu zaborów (1853-1856), kiedy to stosunki między Rosją
a Austrią uległy znacznemu pogorszeniu, warta jest uważniejszego poznania. Fort I położony jest na terenie Rezerwatu Przyrody „Skarpa Jaksmanicka”.
Z terenu Fortu przejechaliśmy do przyrodniczej atrakcji regionu – Arboretum
w Bolestraszycach. Arboretum założono w roku 1975, na terenie XIX-wiecznego parku
i dworu.  Dziś zajmuje ono powierzchnię 28,98 ha, w tym 0,87 ha stawy. Na terenie arboretum  obejrzeliśmy liczne rodzime i obce gatunki roślin a  w muzealnej gablocie m.in. żołnę pszczołojada (Merops apiaster) – ptak w Polsce objęty ścisłą ochroną gatunkową, która gniazduje w Rezerwacie „Skarpa Jaksmanicka”. Z Arboretum wróciliśmy do Przemyśla. Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od pięknego neobarokowego Dworca Głównego (1859-1860), gruntownie odremontowany w 2012 roku. Spacerem przeszliśmy do Muzeum Dzwonów i Fajek, którego siedzibą jest późnobarokowa Wieża Zegarowa. Z korony wieży roztaczał się piękny widok na panoramę miasta. Następnie przeszliśmy do katedry Grekokatolickiej pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela (1626-1632) Kościół ten miał bardzo trudną historię, była miejscem kultu różnych religii, przedmiotem sporu, który ostatecznie rozstrzygnął Jan Paweł II. Ważnym obiektem sakralnym Przemyśla jest gotycka Bazylika archikatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Jana Chrzciciela (potrójne sanktuarium: Matki Bożej Jackowej, św. Józefa Sebastiana Pelczara i bł. Jana Balickiego).  Z katedry przeszliśmy uliczkami Starego Miasta na Rynek Główny, po drodze mijając obiekty sakralne oraz renesansowy Zamek Kazimierzowski.

Dzień drugi:

Nie sposób pominąć, będąc na Pogórzu Przemyskim, renesansowego Zamku
w Krasiczynie, który mimo licznych pożarów i wojen zachował prawie niezmienioną sylwetkę,
z charakterystycznymi wieżami: Boską, Papieską, Królewską i Rycerską. Zamek ze świetnie zachowaną w Wieży Boskiej kaplicą jest ważną atrakcją turystyczną. Na zamku swoją siedzibę miało Technikum Leśne. Wizyta w zamku była pierwszym punktem programu drugiego dnia wyjazdu.

O dalsze atrakcje zatroszczył się nasz Gospodarz, w imieniu którego osobiście przywitali  nas Panowie Ryszard Kapuściński i Piotr Gwoźdź – Inżynierowie Nadzoru w Nadleśnictwie Bircza. Chwilę na serdeczne powitanie wygospodarował również Nadleśniczy Zbigniew Kopczak wraz z wizytującym tego dnia nadleśnictwo zastępcą dyrektora regionalnego RDLP w Krośnie Panem Markiem Mareckim. W Ośrodku Edukacji Leśnej zostaliśmy zapoznani ze specyfiką nadleśnictwa i jego problemami. Nadleśnictwo Bircza obejmuje tereny wyludnione w latach 1945-1947, posiada wysoką lesistość (w granicach nadleśnictwa ponad 60%),
a w swoich granicach ma ogromne kompleksy leśne i urzekające miejsca widokowe.
8 dużych krajobrazowo-leśnych rezerwatów przyrody, źródła rzek Wiaru i Stupnicy, fascynujące przełomy rzek i potoków, odsłonięcia geologiczne, sprzyjają rozwijającej się turystyce. Z myślą o turystach Nadleśnictwo Bircza przygotowało 5 ścieżek przyrodniczych (odwiedziliśmy jedną z nich, Ścieżkę Przyrodniczą „Krępak”).

Nadleśnictwo Bircza zarządza w imieniu Skarbu Państwa gruntami o pow. 29860ha, z czego ponad 27600ha to grunty leśne. Obszar ten został podzielony na 21 leśnictw. Rzeźba terenu jest bardzo urozmaicona, tworzy ją szereg pasm górskich od 350 do 680 m n.p.m. Znaleźć tu można drzewostany o charakterze naturalnych oraz posadzone po II wojnie światowej. Gatunki wiodące to jodła (33%), sosna (31%) i buk (24%).. Spacer trasą „Krępak” dał nam możliwość poznania starego i cennego drzewostanu jodłowo-bukowego wraz
z charakterystycznym runem podgórskiej formy buczyny karpackiej. Po wymagającym spacerze mieliśmy chwilę przerwy przy ognisku i czas na rozmowy z naszymi przewodnikami z Nadleśnictwa Bircza.  W drodze do kolejnej atrakcji Ziemi Przemyskiej, zespołu klasztornego w Kalwarii Pacławskiej, zatrzymaliśmy się, by obejrzeć cerkiew obronną w Posadzie Rybotyckiej.  Po dotarciu na wzgórze klasztorne o historii klasztoru i cudownego obrazu w Kalwarii Pacławskiej opowiedział nam ojciec franciszkanin Piotr Odój. Położenie klasztoru dało nam możliwość zachwycenia się roztaczającym się ze wzgórza widokiem na Bieszczady Wschodnie.

Na terenie nadleśnictwa mieści się także hotel Arłamów z rezydencją z lat 60-tych
XX w., która w tamtym czasie była tajnym ośrodkiem rządowym, przeznaczonym dla najwyższych władz PRL oraz ich gości (w Arłamowie gościł m.in. przywódca Jugosławii Josip Broz Tito). Dziś to hotel dostępny dla każdego turysty. Po powrocie do naszego hotelu na przedmieściach Przemyśla czekała nas jeszcze uroczysta kolacja, która zamieniła się
w nocne biesiadowanie, ale w pełnej dyscyplinie przed porannym wyjazdem następnego dnia…

Dzień trzeci:

Podróż na Ukrainę w kierunku przejścia granicznego w Krościenku rozpoczęliśmy o godzinie 5:30, po drodze zabierając przewodnika PTTK Pana Jerzego Szlachcia. Program na ten dzień był bardzo napięty, a jego realizacja uzależniona od czasu poświęconego na odprawę graniczną. Pomimo obaw, odprawa przebiegła sprawnie i już około godziny 9 byliśmy na Ukrainie. Pierwszy przystanek to renesansowy Kościół św. Michała Archanioła (1660)
w Starej Soli, rzymskokatolicki kościół, który za czasów ZSRR był używany jako magazyn konopi. Budynek wrócił do swego pierwotnego przeznaczenia po upadku związku radzieckiego ale wymaga remontu.

W Jasienicy Zamkowej zatrzymaliśmy się aby podziwiać dzwonnicę obronną  (1766-1779) i cerkiew pw. św. Michała. Specjalną atrakcją dnia miał być przejazd koleją na odcinku Sianki – Wołosianka. Na długości 18 km przejechaliśmy przez 6 tuneli (najdłuższy 908m) i aż 27 wiaduktów! Podróż dostarczyła ogromu wrażeń, a dla niektórych
i wzruszeń na wspomnienie czasów młodości. Linia powstała w 1905 roku dla połączenia centrum ówczesnej monarchii austro-węgierskiej ze Lwowem. Z Wołosianki autokarem przejechaliśmy na Przełęcz Użocką, gdzie początek mają  górskie szlaki Bieszczadów Wschodnich. Ostatnim punktem programu było zwiedzanie miasta Sambor w obwodzie lwowskim, gdzie mieliśmy również czas wolny na zakupy i spróbowanie tradycyjnych dań kuchni ukraińskiej. Ubogaceni wrażeniami, dzieląc się spostrzeżeniami wróciliśmy do Przemyśla aby następnego dnia wyruszyć w drogę powrotną.

W tym roku podróżowaliśmy grupą 56 osobową, przejechaliśmy ponad 1500 km,  odwiedziliśmy wiele miejsc i spotkaliśmy miłych ludzi, rozbudziliśmy ciekawość na przyszłość, obiecaliśmy sobie pielęgnować nawiązane w czasie wyprawy znajomości…

Dziękujemy za wspólnie spędzony czas.

 

Małgorzata Ogonowska

 

Fot. M. Ogonowska, R. Poręba, Ł. Paprocki, B. Tomaszewska, A. Krzyżanowska

« z 2 »